Włosi uważają, że burak ćwikłowy to roślina pastewna. Za każdym razem, gdy widzą na stołówce potrawę z buraka, pukają się w czoło. Niemcy, owszem, wiedzą co to burak, najczęściej sprzedają je już obrane i ugotowane, popakowane w hermetyczne opakowania, a jedzą je głównie na zimno, w formie sałatki lub carpaccio. Jednak próbując wytłumaczyć Niemcowi, że potrzebuję liści i łodyg młodych buraków na zupę, wprawiłam go w mocne osłupienie, bo może słyszał kiedyś o czerwonym barszczu, ale o botwince na pewno jeszcze nie. Tak czy inaczej w pewną słoneczną sobotę w pewnym mieście na zachodzie Niemiec udało nam się zdobyć botwinkę i pod dowództwem mojego męża ugotowaliśmy przepyszną zupę botwinkową.
- Składniki na 4 porcje:
- 1 pęczek botwinki z małymi buraczkami
- 2-3 duże buraki
- 1/2 korzenia selera
- 2 marchewki
- 1 korzeń pietruszki
- 1 liść laurowy
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 1 cytryna
- 3 łyżki kwaśnej, tłustej śmietany
- 1 pęczek świeżego koperku
- 1,5-2 l bulionu lub rosołu
- 2-3 łyżki masła
- sól, pieprz, cukier
- 4-6 młodych ziemniaków
Przygotowanie:
- Zaczynamy od bardzo dokładnego umycia liści i łodyg botwinki i oczyszczenia małych buraczków. Następnie obieramy marchewkę, selera, pietruszkę i buraki (młode i stare) i kroimy bardzo drobno w zapałkę.
- Pokrojone warzywa podduszamy na maśle w garnku, w którym będziemy docelowo gotować zupę, aż warzywa będą w połowie miękkie.
- Dodajemy do warzyw liść laurowy i dwa ziela angielskie i zalewamy je rosołem. Podgrzewamy i tuż przed osiągnięciem wrzenia dodajemy sok z całej cytryny. Sok z cytryny jest istotny dla zachowania buraczkowego koloru zupy botwinkowej. Bez soku z cytryny (lub odrobiny octu) zupa stanie się brązowa.
- Obieramy młode ziemniaki i gotujemy je w osobnym garnku w osolonej wodzie.
- Gotujemy barszcz na małym ogniu jeszcze około 10 minut i dodajemy drobno pokrojone łodygi botwinki, bez liści. Należy dodać łodygi w takim momencie, aby po ugotowaniu zarówno warzywa jak i łodygi były miękkie.
- Gdy wszystkie warzywa i łodygi są miękkie dodajemy pokrojone liście botwinki. Gotujemy je przez 1-2 minuty i zdejmujemy zupę z ognia.
- Doprawiamy zupę solą, łyżeczką cukru i pieprzem. Po dodaniu cukru już nigdy nie doprowadzamy zupy do wrzenia (należy na to uważać również przy podgrzewaniu), aby nie straciła buraczkowego koloru.
- Dwie lub trzy łyżki tłustej, kwaśnej śmietany mieszamy ze szczyptą soli i odrobiną gorącej zupy w osobnym naczyniu, po czym dolewamy do zupy, aby ją zabielić.
- Na talerzu układamy ugotowane ziemniaki, zalewamy je zupą i posypujemy koperkiem.