2 lipca 2011
Dawno, dawno temu, jeszcze w mieszkaniu na Ursynowie, mieliśmy kuchenkę gazową z prawdziwym ogniem. Na tej kuchence mogliśmy smażyć pancakesy, po cztery na raz, na takiej specjalnej dwustronnej patelni. Na płycie elektrycznej nie da się tego zrobić – przy przewracaniu tej specjalnej patelni na drugą stronę trzeba było uderzyć nią o palnik, żeby pancakesy się […]