Artykuły w kategorii: Kuchnia Niemiecka
4 września 2012

W Europie na Niemców mówi się „kartofle”. Gdyby jedynym kryterium było spożycie ziemniaków na osobę, na taki przydomek bardziej zasługiwaliby Polacy, bo w Niemczech je się 60 kg ziemniaków na osobę, a w Polsce dwa razy więcej. W przypadku „świadomości” ziemniaka, mimo mniejszego spożycia, wygrywają Niemcy. Na targu są stoiska wyłącznie z ziemniakami, a w każdym […]

10 maja 2012

Zaczął się mój ulubiony sezon – sezon szparagów i truskawek. Od paru dni są to podstawowe składniki mojej diety. Jest to o tyle proste, że Niemcy to kraina szparagów – wszędzie dookoła widać pola z usypanymi wałami ziemnymi, pokrytymi folią. Białe szparagi rosnąc w tych wałach całkowicie pod ziemią nie wytwarzają zielonego barwnika. Zbiera się […]

23 stycznia 2011

Znowu rano padał śnieg. Przypomniała mi się sroga zima z grudnia, a wspomnienia zawędrowały na Weihnachtsmarkt w Siegburgu. To najfajniejszy rynek bożonarodzeniowy w okolicy, cały utrzymany w stylu średniowieczynym. Tam nasze nosy wyczuły rozchodzący się w powietrzu zapach cynamonu z jabłkami i tam po raz pierwszy jedliśmy Apfelkuchle, czyli jabłka w cieście piwnym. Oczywiście popijając […]

15 stycznia 2011

Beta vulgaris to nie nazwa jakiejś paskudnej choroby, tylko łacińska nazwa mangold, czyli botwiny odmiany buraka zwyczajnego (wł. bietola), rośliny wywodzącego się z rejonu basenu Morza Śródziemnego. We Włoszech nigdy go nie spotkałam, a kupiłam go po raz pierwszy w Bonn – ja myślałam, że to bok choy, mój mąż – że to szpinak. Ponieważ jest tak mało […]

20 września 2010

Świeże kacze piersi kupiliśmy na bazarze w Bad Godesbergu. Sprzedawca sprawnie przygotował nam mięso, wycinając piersi z całej tuszy i obcinając zbędne kawałki. Zapłaciliśmy tylko za to, co zostało. Kupiliśmy prawie kilo kaczki z ambitnym planem zjedzenia jej na obiad. Teraz już wiemy, że jedna pierś to wystarczająca ilość nawet na dwie bardzo głodne osoby.

19 września 2010

„Sparen”, czyli oszczędzać, to najczęściej słyszane słowo w niemieckich mediach. Reklama, która nie zawiera tego hasła, raczej nie pojawia się w radio lub w telewizji. Nic dziwnego, że tak popularne w Niemczech są knedle z czerstwej bułki. A na serio to takie knedle są po prostu znakomitym dodatkiem do sosów i gulaszy, do tego bardzo […]

18 września 2010

Od trzech miesięcy mieszkam w Bonn. Moja pierwsza kuchnia w hotelu mieściła się w… szafie. Ograniczałam się do robienia makaronu z gorgonzolą i pieczarkami. Kuchnia w kolejnym mieszkaniu rozrosła się do czterech metrów kwadratowych i dawała więcej możliwości. Po zakupach podstawowych naczyń i garnków w Ikea zaczęłam nawet gotować spaghetti puttanesca i piec bułki, ale nadal […]